lawendowa mafia homoseksualizm a pedofilia

Lawendowa mafia: Ten film będzie oczyszczającym szokiem dla katolików

W dziejach Kościoła nie jeden raz mieliśmy do czynienia z przełomami moralnymi, wynikającymi z odejść części kapłanów od wiary i nauki Chrystusa. Wiemy i wierzymy, że także teraz Kościół Powszechny wygra walkę o swoją przyszłość z grupami duchownych, którzy sprzeniewierzyli się nauce Kościoła i popadli w grzech nieczystości. Wyprodukowany przez Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi film pt. „Lawendowa mafia” będzie jednym z narzędzi, które wspomogą proces oczyszczania naszej wspólnoty wiary, dlatego warto włączyć się w popularyzację dokumentu, niewygodnego dla tych, którzy niegodnie noszą szaty duchowne.

Krytyka z kręgów antyreligijnych

Docierające do nas z mass mediów informacje o przypadkach pedofilii lub praktyk homoseksualnych wewnątrz struktur duchowieństwa czy wspólnot zakonnych najczęściej okraszone są komentarzami uderzającymi w Kościół jako całość. Dzieje się tak dlatego, że autorzy materiałów o nagannych praktykach wśród duchownych chcą dalszego rozbijania Kościoła i umniejszania jego dorobku moralnego na przestrzeni tysiącleci. Jest im więc na rękę, by za winy tych, którzy sprzeniewierzyli się nauce Chrystusa obarczać ogół chrześcijan. Stosując mocno pokrętną argumentację wrogowie Kościoła nie potrafią przyznać, że zło, jakie niosą praktyki pedofilskie czy skandale homoseksualne, powstają z winy tych, którzy tak naprawdę sami odeszli od Kościoła.

Niestety, fakt prowadzenia się wbrew nakazom moralnym, jakie wynikają z przynależności do wspólnoty chrześcijańskiej, nie oznacza, że formalnie owi grzesznicy decydują się na odejście z Kościoła. Słabością i grzechem zaniechania jest oczywiście zbyt długie tolerowanie osób niegodnych nazywania się duchownymi wewnątrz Kościoła. – Ten film jest potrzebny i powinien dać z jednej strony do myślenia biskupom, z drugiej strony – stać się odpowiedzią wobec kłamliwych ataków na Kościół, w których doszukuje się źródeł tych problemów w samym celibacie. My pokazujemy, gdzie są prawdziwe przyczyny kryzysu – zauważa Sławomir Olejniczak prezes Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi.

Wołanie ze środka Kościoła

Tymczasem głosy o konieczności oczyszczających działań, o konieczności uruchomienia reakcji samoobronnych wewnątrz Kościoła Rzymskiego, płynęły od dawna, od najwyższych nawet hierarchów i od wielu duchownych z całego świata. Warto w tym miejscu przytoczyć słowa Papieża Benedykta XVI, jakie przypomniano na portalu Stowarzyszenia „Polonia Christiana” przy okazji opisu potrzeby powstania filmu pt. „Lawendowa mafia”.

„Sam papież Benedykt XVI wprowadził pojęcie „kliki homoseksualnej w Kościele”, natomiast papież Franciszek mówił o „homolobby”. Ponieważ sam szczególnie dużo wiem na ten temat, chcę pomóc papieżom w ograniczaniu tego lobby w Kościele (…) Jeśli ktoś pyta o przyczyny tego zjawiska, najkrócej rzecz ujmując, brak dyscypliny, brak rozumności, uleganie fałszywym teoriom psychologicznym, wpuszczanie do seminariów prawie wszystkich, a szczególnie homoseksualistów, doprowadziło do tego, że pojawiło się ich bardzo wielu wśród duchownych (…) Przykład trzech kardynałów z USA, Szkocji i Austrii pokazuje, iż dla ich awansu na tak wysokie pozycje musiała istnieć siatka wspierająca – to również słowa znanego naukowca z Krakowa.”

Z miłości do Kościoła i wierności Chrystusowi

Nadzieją, jaką dla nas – ludzi wiernych nauce naszego Zbawiciela – niesie przesłanie płynące z filmu „Lawendowa mafia” jest fakt, że w końcu powstał dokument, który porusza bolesne problemy nurtujące naszą wspólnotę w sposób odmienny niż wiele artykułów prasowych, reportaży, filmów czy tzw. newsów w gazetach, radio i TV.

Obecność (jako komentatorów) w filmie „Lawendowa mafia” dwóch kapłanów, oddanych sprawie naprawy Kościoła, pokazuje, że potrzeba oczyszczenia Kościoła jest pilna, ale powodzenie tego dzieła zależy od wsparcia, do jakiego jest zobowiązany każdy członek Kościoła. Ks. profesor Dariusz Oko i ks. Tadeusz Isakowicz – Zaleski mówią w swoich komentarzach o „lawendowej mafii” w sposób, w jaki powinni mówić ludzie dążący do oczyszczenia Kościoła i kontynuowania dzieła, do jakiego zobowiązał nas nasz Nauczyciel – Jezus Chrystus.

Sławomir Olejniczak: to „cegiełka” naprawy od Stowarzyszenia Ks. Piotra Skargi

Potrzeba naprawy Kościoła jest coraz powszechniejsza wśród wiernych, nie mających zamiaru poddawania się grzechowi zaniechania. Świadczy o tym reakcja publiczności obecnej na kinowej premierze filmu „Lawendowa mafia” w krakowskim kinie „Kijów”, zorganizowanej przez producenta tego dokumentu – Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi.

„Wymowną ciszę, jaka zapadła na długą chwilę po zniknięciu końcowych napisów „Lawendowej mafii, można odebrać jako czas osobistej refleksji, jaką daje to dokumentalne dzieło. Pokazane w filmie bolesne fakty, potknięcia i zadane przez lata Kościołowi rany mogą prawdziwie wierzących tylko umocnić. Z tej ciszy, przerwanej w końcu mocnymi brawami, i późniejszych rozmów w kuluarach bije wielce pozytywny przekaz.

Jest w Kościele Powszechnym wielkie grono Jego członków – osób duchownych i świeckich, którzy nie chcą milczenia na trudne tematy. Chcą ich rozwiązania, bo czują się odpowiedzialni za teraźniejszość i przyszłość ziemskiego Ciała Chrystusa. Dzieła takie, jak „Lawendowa mafia” są tylko katalizatorem odnowy i oczyszczenia.” – czytamy na portalu Stowarzyszenia Ks. Piotra Skargi.

„Lawendowa mafia” to film szokujący, ale też pełen ważnych informacji, jak choćby tych, mówiących o źródłach obecnego zepsucia płynących z rewolucji obyczajowej po II wojnie światowej, czerpiącej z liberalizmu obyczajowego i promocji postaw ateistycznych. Zepsucia, którego skutkiem są później ofiary pedofilii.

Dzisiaj, gdy potrzeba obrony Kościoła jest tak wielka, naszym wkładem w dzieło oczyszczenia może być choćby upowszechnianie wiedzy o możliwości samodzielnego poznania przekazu, jaki płynie z filmu „Lawendowa mafia” – filmu, który powstał z miłości do Kościoła, jako do dzieła naszego Zbawiciela.

– – – – – – – – –

Przeczytaj także: Film, który stworzono, czerpiąc z Ziemi Świętej